Prowincja Chrystusa Króla

Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego - Warszawa
20 lipca 2020

PALLOTYŃSKI INSTYTUT HISTORYCZNY

Kalendarium Pallotyńskie na 20 lipca

1989 – Prymas Polski Józef Glemp erygował parafię przy pallotyńskim kościele w Otwocku. Parafia otrzymała wezwanie Zesłania Ducha Świętego.

*******************************************************

Inne wydarzenia tego dnia:

1930 – W Rzymie, święcenia kapłańskie z rąk abpa Ignacego Dub-Dubowskiego, doradcy papieskiego ds. wschodnich, przyjęli diakoni: Józef Bogdan (+1967), Józef Szambelańczyk (+1941, Sługa Boży) i Czesław Wędzioch (+1982).

1934 – Czas letnich wakacji w Ołtarzewie spędzał ks. neoprezbiter Walerian Pączek. 11 września odjechał do Suchar.

1949 – W Wadowicach na Kopcu zmarł Piotr Spierewka (ur. 1932 w Brusach, w diecezji chełmińskiej), wychowanek kopieckiego gimnazjum.

Na wakacje chory Piotr pozostał już w murach Collegium Marianum. W lipcu przeszedł dwie operacje, lecz poprawy zdrowia nadal nie było widać. „Nastała wreszcie środa 20 lipca. Mimo, że Piotruś miał noc spokojną, w dzień czuł się bardziej osłabionym. Nawet sam przeczuwał i mówił, że jest to dla niego ostatni dzień. Po południu dostał osłabienia wzroku, boleści głowy i tracił przytomność. Nie mówił prawie nic. Dochodziła tak godzina 9 wieczór. Przy chorym czuwał ks. ekonom [Franciszek Madej] i kleryk [Jan] Solarz. Wskazówki zegara wolno posuwały się i zbliżała się nieubłagana chwila końca. Wsparty głową o dłonie kleryka oddychał miarowo, czasem z dłuższą przerwą, jakby zamierał. Parę razy miał oddech silniejszy i tak… zasnął na wieki. W pokoju panowała grobowa cisza przerywana tylko szeptem modlitwy za umarłych. Biła godzina 21.30”.

Piotr w Collegium Marianum, poprzez sumienną naukę i gorliwe wypełnianie swoich obowiązków, zdobył sobie uznanie wychowawców i serdeczną przyjaźń kolegów. Szybko go polubiono i nazywano Piotrusiem, choć od początku posiadał wątłe zdrowie – zawsze był blady i osłabiony. W Collegium znalazł dobrą atmosferę i sprzyjające warunki do pracy nad kształtowaniem swego charakteru. Mimo choroby był zdolnym uczniem, posiadał też szczególne uzdolnienia malarskie i udzielał się w redakcji pisma gimnazjalistów „Tętno Kopca”.

1969 – W kościele parafialnym w Garwolinie ks. Czesław Parzyszek SAC odprawił mszę prymicyjną. Kaznodzieją prymicyjnym był ks. Feliks Folejewski SAC. Przedłużeniem uroczystości w kościele było przyjęcie prymicyjne w domu rodzinnym neoprezbitera, w Rudzie Talubskiej.

1972 – Mimo dużych upałów trwały prace przy wymianie blachy na dachu domu ołtarzewskiego. W pracach tych ofiarnie uczestniczył br. Józef Zieliński.

1973 – Ks. Stanisław Niewiarowski dołączył do pierwszej grupy misyjnej pallotynów w Rwandzie. Od IX 1974 pracował w parafii Mugombwa. Po powrocie z misji w 1979 przebywał w Hodyszewie.

1973 – W Katowicach, w czasie pobytu na wakacjach, zmarł spowiadając w konfesjonale ks. Alfons Kremzer (ur. 1913 w Kończycach (Kunzendorf, obecnie dzielnica miasta Zabrze), w diecezji wrocławskiej), mistrz nowicjatu braci, rekolekcjonista.

W życiu układało mu się często inaczej, niż tego pragnął, ale pomimo tego chętnie podejmował każdą pracę. W okresie wojny co tydzień odwiedzał siostry zakonne mieszkające na linii frontu, aby je wyspowiadać. W Ząbkowicach Śląskich po wojnie obsługiwał duszpastersko połowę powiatu. Pomimo częstych chorób w ostatnich latach, a zwłaszcza dotkliwych bólów głowy, zawsze był skory do pomocy kapłańskiej, gdy tylko zaistniała taka potrzeba. Pracował i znosił cierpienia, mając zaufanie wobec ludzi, którzy czasem wykorzystywali jego dobroć. Wolał dać się oszukać, aniżeli odmówić komuś swojej pomocy. Był cichym i ofiarnym kapłanem.

1973 – W Editions du Dialogue ukazał się 24. tom z kolekcji „Znaki Czasu”, autorstwa Jeana Françoisa Sixa pt. „Karol de Foucauld”. Francuski teolog interesuje się teorią komunikacji, nazywając Jezusa „pierwszym mediatorem pomiędzy Bogiem a człowiekiem”.

1974 – Wydawnictwo Editions du Dialogue wydało w kolekcji „Znaki Czasu” 27. tom, autorstwa niemieckiego jezuity, Klemensa Brockmöllera, pt. „Cywilizacja przemysłowa i religijna”, w której autor proponuje dostosowanie języka religijnego do potrzeb ludzi tworzących nowe społeczeństwo.

1978 – W Poznaniu zmarł ks. Tomasz Bielski (ur. 1921 w miejscowości Porzecze, w parafii Krynki, w powiecie grodzieńskim, diecezji wileńskiej), doktor teologii, profesor w Ołtarzewie, redaktor „Ołtarzewianów” (1960-62), „Roczników Pallotyńskich” (1963-74) i wydawnictwa Pallottinum.

Ksiądz Tomasz odszedł do Pana podczas pracy korektorskiej, siedząc przy swym biurku redakcyjnym w godzinach południowych. Odszedł cicho, w samotności, tak jak ciche było jego życie kapłańskie, jak dyskretna była jego działalność duszpasterska, pisarska i redaktorska. Pracę korektorską wykonywał z zamiłowaniem od wielu lat. „Nigdy się nie skarżył na słabe zdrowie, nie wymawiał się od zajęć, nie oszczędzał swoich sił, ale przeciwnie – z bezgranicznym poświęceniem spalał się dla sprawy Chrystusowej” (ks. Henryk Kietliński).

Ksiądz Bielski był człowiekiem o przyjacielskim nastawieniu do świata. Ze wszystkimi żył w zgodzie, każdemu był życzliwy. Emanował uśmiechem, ośmielał i przyciągał do siebie swoją dobrocią, życzliwością i gotowością niesienia pomocy. Jego wewnętrzny spokój, równowaga ducha i optymizm udzielały się współbraciom i dodawały otuchy w trudnych momentach życia. Był też szczerze przywiązany do swej rodziny i bardzo troszczył się o potrzeby duchowe krewnych i przyjaciół. W pracy był dokładny, systematyczny i solidny, unikał zbytniego pośpiechu. W życiu kapłańskim był bardzo wierny swemu powołaniu, które było dla niego źródłem radości. Mszę sprawował z największym szacunkiem i przeżyciem. Często można było go spotkać pochylonego nad brewiarzem. Był kapłanem żywej wiary i gorącej modlitwy.

1980 – Swój jubileusz 50-lecia kapłaństwa obchodził w Polsce ks. Czesław Wędzioch. Przeżywał go w kaplicy szarytek w Poznaniu, celebrując Eucharystię z udziałem m.in. delegatów rodzin pallotyńskich z Paryża, Osny, Warszawy i Poznania. Okolicznościowe kazanie głosił wówczas ks. redaktor Florian Kniotek. Następnym etapem był Grabów. Tam 3 VIII dziękował Bogu za łaskę doczekania jubileuszu. Przemówienie powitalne wygłosiła siostra szarytka, która uczestniczyła w jego mszy prymicyjnej przed 50 laty. Potem udał się na Jasną Górę i na Kopiec do Wadowic.

1980 – lipiec – Kościół i Seminarium w Ołtarzewie odwiedziło w tym miesiącu wakacyjnym (jak zresztą w innych latach) wielu gości zagranicznych. Przyjeżdżali też współbracia pallotyni z Francji, Anglii i USA. Ołtarzew odwiedzały też wycieczki i pielgrzymki z Polski, które docelowo udawały się do Niepokalanowa.

1984 – Na Kopcu w Wadowicach została odprawiona Msza św. pogrzebowa ks. Konstantego Kobielusa, przy dość licznym udziale współbraci (35 księży pallotynów i diecezjalnych), rodziny i wiernych. Koncelebrze przewodniczył ks. Stanisław Kobielus, bratanek zmarłego. Homilię wygłosił prowincjał ks. Czesław Parzyszek. Został pochowany na cmentarzu pallotyńskim na wadowickim Kopcu. Kondukt na cmentarz poprowadził i obrzędy nad grobem odprawił ks. Jerzy Błaszczak; on też pożegnał zmarłego w imieniu Stowarzyszenia.

1993 – Mszy pogrzebowej s. Grzegorzy Fobke, pallotynki, sprawowanej w pallotyńskim kościele św. Elżbiety w Gdańsku, przewodniczył abp gdański Tadeusz Gocłowski. Było wielu księży i bardzo dużo sióstr. Pochowana została na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku (kwatera 7, rząd 26, grób 17).

1999 – W Ząbkowicach Śląskich zmarł ks. Henryk Chmielorz (ur. 1928 w Chorzowie), duszpasterz polonijny w NRD.

W XII 1974 decyzją prowincjała ks. Józefa Dąbrowskiego podjął pracę duszpasterską wśród Polaków przebywających w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Mieszkał wtedy w Leinefelde, obejmując nadto placówki w Sondershausen, Bleicherode, Bischofferode, Menterode i Sollstedt (znajdują się one w odległości 120 km od Ilmenau); placówkę w Bischofferode zlikwidowano w końcu lat 70. Objął również funkcję kapelana polskich sióstr pracujących w szpitalu w Küllstedt k. Leinefelde. Po ponad 6. latach pracy, we IX 1981 został mianowany kapelanem urszulanek Unii Rzymskiej w Bardzie Śląskim. W I 1984 został przeniesiony do Ząbkowic Śląskich w charakterze duszpasterza, gdzie przebywał aż do śmierci.

Ksiądz Henryk od młodości kochał misje i nowicjat, przy którym spędził ostatnie kilkanaście lat życia. W tych dwóch intencjach ofiarowywał swoje cierpienia i ponoszone ofiary. Sam nigdy nie odznaczał się dobrym zdrowiem, stąd jego życie naznaczone było chorobami i cierpieniami. Życie i cierpienie poświęcone Bogu były jego udoskonaleniem i oczyszczeniem, tak jak złoto w tyglu.

ks. dr Stanisław Tylus SAC, Pallotyński Instytut Historyczny