Prowincja Chrystusa Króla

Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego - Warszawa
Powrót pięknej Madonny

Po 5-miesięcznej gruntownej renowacji na wzgórze Loret powróciła cudowna figura Matki Bożej Sierpeckiej. To najstarsza figura Maryi czczona w diecezji płockiej.

Czciciele sierpeckiej Madonny wyszli na jej spotkanie w niedzielne popołudnie do klasztornej furty sióstr benedyktynek. Wzruszał widok osób modlących się w ciszy na różańcu albo klęczących na zimnej ziemi w oczekiwaniu na pojawienie się cudownej figury. Gdy s. przełożona Miriam Pałasz wyniosła z klasztoru figurę, ustawiono ją w feretronie, który 37 lat temu służył do przeniesienia jej na plac przed sanktuarium, aby tam została ukoronowana przez kard. Franciszka Macharskiego.

– Niech płynie od Ciebie, Maryjo, dla nas niezawodna nadzieja i łaska nawrócenia – powiedział ks. Marek Tomulczuk, proboszcz parafii św. Benedykta i kustosz sierpeckiego sanktuarium. Następnie w procesji wniesiono czczoną od wieków statuę do jej sanktuarium. Mszy św. przewodniczył ks. Waldemar Pawlik, prowincjał pallotynów w Polsce. On również poprowadził wcześniej maryjne triduum, które przygotowało czcicieli Matki Bożej na powitanie Jej odnowionego wizerunku.

– Pamiętajmy, że moc Boża sięga poza tę figurę, bo przez Matkę Najświętszą Bóg udziela nam potrójnego daru: doświadczenia bycia umiłowanym dzieckiem Bożym, pełnego poznania Jezusa Chrystusa i otwartości na działanie Ducha Świętego – zwrócił uwagę ks. Waldemar Pawlik. – Przez to święte miejsce i przez ten święty znak cudownej figury naszej Pani mamy stać się nie tylko Jej czcicielami, ale przede wszystkim naśladowcami Jej cnót. Prawdziwa pobożność maryjna to takie naśladowanie Maryi, aby stać się uczniem Jezusa. Od zawierzenia Matce Pana zaczyna się nowy etap wiary w naszym życiu, a dziś potrzeba wiary odważnej, radosnej, ofiarnej i pełnej zaufania, jak u Maryi – akcentował w kazaniu ks. prowincjał.

Uroczystość była transmitowana przez pallotyńskie media: Pallotti TV i Pallotti FM.

Figura Matki Bożej Sierpeckiej była poddana gruntownej konserwacji w pracowni konserwacji zabytków w Warszawie. Kosztowne prace były sfinansowane przez Wojewódzkiego Mazowieckiego Konserwatora Zabytków.

Gość Niedzielny