Prowincja Chrystusa Króla

Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego - Warszawa
Karczówka wciąż trwa i żyje

Mimo dramatycznej historii, Karczówka wciąż trwa i żyje. Nie stała się zimnym, muzealnym zabytkiem, ale swojej dostojności jest żywym i gościnnym miejscem modlitwy i pielgrzymek, spotkań religijnych i rekolekcji, wydarzeń kulturalnych, a nade wszystko – świadkiem minionej, dramatycznej historii, o której nie można zapomnieć – mówił bp Jan Piotrowski na rozpoczęcie Jubileuszu 400-lecia Karczówki.

Biskup Kielecki Jan Piotrowski przewodniczył Mszy Świętej z okazji 400-lecia kościoła na kieleckiej Karczówce. Było to uroczyste rozpoczęcie całego Roku Jubileuszowego.

W 1622 roku wybuchła epidemia chorób, która spustoszyła dobra biskupie. Ówczesny Biskup Krakowski Marcin Szyszkowski złożył wówczas obietnicę, że wybuduje kapicę, jeśli zaraza ustanie za pośrednictwem św. Karola Boromeusza. Tak też się stało. Kościół został erygowany 2 maja 1624 roku.

– Mimo dramatycznej historii Karczówka wciąż trwa i żyje. Nie stała się jakimś zimnym, muzealnym zabytkiem, ale  swojej dostojności jest żywym i gościnnym miejscem modlitwy i pielgrzymek, spotkań religijnych i rekolekcji, wydarzeń kulturalnych, a nade wszystko jest świadkiem minionej, dramatycznej historii, o której nie można zapomnieć – mówił w swojej homilii Pasterz naszej diecezji.

Kościół na kieleckiej Karczówce wypełnili kapłani i wierni, którzy modlili się w tym wyjątkowym miejscu.

– To rozpoczęcie jubileuszu, który będzie trwał cały rok. Cieszymy się i każdy z nas w klasztorze jest bardzo podekscytowany tym wydarzeniem. Historia Karczówki to bogate dzieje i wiele wydarzeń, bo jest to wyjątkowe miejsce z wyklęczaną posadzką i wymodlonymi murami. Wiele ludzi przyjeżdża do nas, aby prosić Boga o wsparcie i nadzieję – dodaje ks. Mariusz Zakrzewski SAC, rektor kościoła pw. św. Karola Boromeusza na Karczówce.

tekst za: emkielce.pl

Karczówka Jubileusz