Z życia nowicjatu (2) 2025/26
Od ostatnich informacji z życia nowicjatu trochę różnych rzeczy się zadziało, można powiedzieć, że życie nowicjackie się rozkręca… ale do rzeczy.
11 października do naszej wspólnoty zawitali goście zza granicy, dokładniej z Czech. Emocji było co niemiara, wszak odwiedzili nas równolatkowie (Jakub, Łukasz i Jakub), którzy przyjechali, by bliżej przyjrzeć się naszej wspólnocie i zobaczyć jak żyjemy na co dzień. Razem naszych gości było pięciu, oprócz chłopaków był jeszcze kierowca i organizujący wyjazd ksiądz Wojciech Zubkowicz SAC. Czas spędziliśmy na rozmowach (z tłumaczem, którym był ks. Wojciech) i oglądaniu domu.
Już 12 października, czyli w niedzielę, pojechaliśmy na uroczystą Mszę Świętą do Henrykowa, gdzie mieści się zespół budynków prowadzonych przez cystersów, przy okazji podziwiając cały przepiękny kompleks budynków sakralnych.



Zaraz po tym wydarzeniu, tj.14 października, mieliśmy kolejnych gości… Tak, życie nowicjackie zaczyna tętnić życiem wypełnionym wieloma budującymi spotkaniami. Odwiedziły nas tym razem Siostry Pallotynki: siostra Agata i siostra Irmina, i znowu (uwaga zaskoczenie) rozmowy ale tym razem to nie nas pytano jak żyjemy i czym się zajmujemy, a my pytaliśmy, czyli „wszystko się wyrównało”. Wspólne spotkanie zakończyliśmy Apelem Jasnogórskim.
Kolejne wydarzenie ważne dla naszej wspólnoty nowicjackiej było już 16 października. Tym razem w dniu, w którym obchodziliśmy uroczystość św. Jadwigi Śląskiej, pojechaliśmy do Trzebnicy by odwiedzić grób św. Jadwigi. Wyjazd można określić mianem naszej małej pielgrzymka.
Kompleks budynków (sanktuarium i klasztor) zrobił na nas ogromne wrażenie. Razem mogliśmy się pomodlić przy grobie św. Jadwigi, a przy okazji trochę pozwiedzać. Trzeba też dodać, że przy zwiedzaniu odwiedziliśmy kawiarnię, dla której siostry robią przepyszne wypieki!
Pozdrawiamy serdecznie i prosimy o modlitwę,
Kln. Franciszek Ziemianowicz

















