Pallotti i Papież Leon XIII

Kard. Robert Francis Prevost wybrał imię Leona. Otóż, jego bezpośredni poprzednik, Leon XIII, dobrze znał św. Wincentego Pallottiego i darzył go szczególnym szacunkiem. W sypialni papieskiej, aż do śmierci Leona XIII, znajdowało się popiersie Pallottiego, które obecnie możemy oglądać w muzeum św. Wincentego w rzymskim Generalacie pallotynów. Obok popiersia, oprawione w ramki następujące zaświadczenie: „…To popiersie z gipsu przedstawiające Czcigodnego ks. Wincentego Pallottiego, należało do Jego Świątobliwości papieża Leona XIII i aż do jego śmierci znajdowało się w jego sypialni przy łóżku” (Z Watykanu, 20 kwietnia 1906 r.)”.
Jak do tego doszło? Otóż, Gioacchino Pecci zanim został papieżem, kształcił się najpierw w Kolegium Jezuickim w Viterbo, a następnie, w latach 1824-1832, studiował w Kolegium Rzymskim. W tym samym Kolegium pobierał nauki młody Vincenzo Pallotti w latach 1808-1813, zanim trafił na uniwersytet La Sapienza.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że Kolegium Rzymskie założył sam św. Ignacy Loyola w 1551 roku. Jest to pierwsza w historii szkoła jezuicka. W 1873 roku została ona „poszerzona” (przekształcona) przez papieża Piusa IX w Papieski Uniwersytet Gregoriański.
To właśnie w Kolegium Rzymskim, w 1836 roku, Pecci uzyskał doktorat z teologii, a wkrótce potem, dyplom z ukończenia studiów prawa cywilnego i kanonicznego. W końcu, wstąpił do Papieskiej Akademii Kościelnej, by zdobyć przygotowanie do pracy dyplomatycznej przy Stolicy Apostolskiej.
Lata, podczas których Gioacchino Pecci zdobywał dyplomy w Rzymie (1824-1836), to bardzo intensywne lata apostolskiej działalności Pallottiego. Jako kleryk, a potem jako młody ksiądz, Pecci nie mógł po prostu nie otrzeć się o Pallottiego, do tego stopnia, że zanim przyjmie nominację na nuncjusza apostolskiego w Belgii, którym był w latach 1843–1846, zasięgnie w tej sprawie porady u Pallottiego.
Wiemy o tym, z zeznań bp Giuseppe Pecci, biskupa diecezji Gubbio, który jednak nie należał do rodziny papieża Pecci, ale był jego bliskim współpracownikiem. Z jego zeznań wynika, iż przyszły papież Leon XIII garnął się bardziej do pracy duszpasterskiej niż dyplomatycznej. Wincenty Pallotti, u którego szukał porady, miał mu powiedzieć, by do Belgii się udał i nie wątpił w swe pragnienie pracy dla zbawiania dusz, gdyż pewnego dnia stanie się „Pasterzem pasterzy”. Z okazji 200.lecia urodzin Leona XIII w 2010 roku, fakt ten zostało nawet odnotowany w jego życiorysie.
W 1878 roku, 28 lat po śmierci Pallottiego, kardynał Gioacchino Pecci, jako arcybiskup Perugii, zostaje wybrany papieżem, przyjmując imię Leona XIII. 10 lat później, 13 stycznia 1887 roku, to on podpisze dekret otwierający proces beatyfikacyjny Pallottiego, wyrażając w ten sposób swój szacunek dla inicjatyw apostolskich i świętości naszego ojca założyciela. To właśnie w tym kontekście powstaje, na jego wyraźną prośbę, popiersie Pallottiego wzorowane na jego pośmiertnej masce, które trafi do apartamentów papieskich.
Następca Leona XIII, Pius X, w 1906 roku ofiarował owe popiersie pallotynom, które znajduje się po dzień dzisiejszy w rzymskim muzeum pamiątek po świętym.
Leon XIII przeszedł do historii jako najdłużej żyjący papież. Zmarł bowiem w wieku 93 lat. Wprawdzie wiekowo wyprzedził go Benedykt XVI (zmarł w wieku 95 lat), ale ten ostatni był już wtedy emerytowanym papieżem. Grób Leona XIII znajduje się w bazylice św. Jana na Lateranie.
Ks. Stanisław Stawicki SAC

Dokument z 20 kwietnia 1906 roku, zaświadczający o tym, iż popiersie przedstawiające Czcigodnego ks. Wincentego Pallottiego, należało do Jego Świątobliwości papieża Leona XIII.